Ona
Napotkałem raz dziewczynę
tą o której ciągle śniłem
była miła roześmiana
aż się zgięły mi kolana
uśmiech piękny w blasku słońca
myślę będzie noc gorąca
już w zamyśle rwałem kwiatki
wnet zapukam do jej chatki
rwałem dużo by pachniało
gdy obejmę cudne ciało
nawet trunki już kupiłem
o niej o niej tylko śniłem
kąpiel brałem kilka razy
czując oddech jej na twarzy
było miło trochę krótko
zakończyło się pobudką
noc się kończy czas wstawania
i nocnego miłowania
czas przegania te marzenia
w których serce szepcze ….
Komentarze (51)
Bardzo mi sie podoba pozdrawiam
Senna przygoda...
A mówią, że to kobiety okupują łazienkę ;)
śnij ten sen dłużej
pozdrawiam:)Miłego:)
Brzmi jak piękna bajka. Te sny kiedyś nas zgubią:-)
:-) . Pięknie marzysz. Pozdrawiam serdecznie
Świetny wiersz, fajnie się czyta. Pozdrawiam bardzo
serdecznie
Ach, jakie romantyczne marzenia:)
Pozdrawiam:)