Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

A ona była zakochana

Pani Aniu, pani Aniu, co się dzieje?
Taka całkiem nieobecna pani wciąż.
Zapatrzona w dal i nawet licho nie wie,
dokąd płyną pani myśli, ani skąd.

A ona była zakochana.
Czy zakochany był też on?
Kto wie, czy marzył, tak jak Ania,
by w swojej dłoni czuć jej dłoń?
Czy tak jak ona mylił daty,
bo każdy dzień tygodnia był
powracającą wciąż tęsknotą,
ogarniającą z całych sił.

Czy Anię kochał pan Anatol,
układał w myślach ramion splot?
I co powiedziałby jej na to,
że śni się Ani przeszło rok?
Ania się boi odkryć karty.
Co będzie, gdy wyśmieje? Wie
- ściemnieją wtedy nawet gwiazdy
i wszystko się potoczy źle.

Wolała Ania mieć nadzieję
i małą wiarę w nagły cud,
że w Anatolu coś dojrzeje,
zaowocuje magią słów.
Że powie: kocham, moja Aniu,
od ponad roku. Lecz się bał.
Nie może dłużej w takim stanie...
Monolog wyobraźni trwał.

Pani Aniu, pani Aniu, co się dzieje?
Taka całkiem nieobecna pani wciąż.
Zapatrzona w dal. I nawet licho nie wie,
co by myślał o tym wszystkim Ani mąż.

autor

grusz-ela

Dodano: 2013-04-19 18:25:02
Ten wiersz przeczytano 2647 razy
Oddanych głosów: 35
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (55)

grusz-ela grusz-ela

Pewnie masz rację, Marzi :)

grusz-ela grusz-ela

Madison, gdybania pozostaną bez odpowiedzi zapewne.
Natomiast usłyszałam kiedyś taką maksymę:
"Najpiękniejsze jest w życiu to, co niespełnione":)

Marzi Marzi

Fantastycznie wyszło :) Pani Ania myli daty i tęskni -
jest wokół pełno takich pań :)

Madison Madison

Kiedy miałam 16 lat, wzdychałam...Po prawie
trzydziestu latach przyznał się, że on też
wzdychał...Co by było, gdybym wiedziała to wtedy?
Pozdrawiam nostalgicznie:)

grusz-ela grusz-ela

Witaj, Aniu. Oczywiście, że nie tylko:)

grusz-ela grusz-ela

I dalszy ciąg dopisałKarl! :))) Pozdrawiam :)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Dobry wiersz, cóż...nie tylko Aniom to się zdarza:))

karl karl

Ani mąż jest wniebowzięty
pozbył się balastu...
ale że jest dżentelmenem,
ostrzegł Anatola,
bierz i pamiętaj – ostrzegałem
to jest Twoja wolna wola
Pozdrawiam serdecznie

grusz-ela grusz-ela

Malanio. Nucił mi się z jakowąś wydumaną melodią -
bardziej jako piosenka.
Pozdro! :)

malania malania

Miłość, która nie powinna się zdarzyć, ale zdarzyła
się, na szczęście, dla obojga " w wyobraźni".
Nie da się zbudować własnego szczęścia,
unieszczęśliwiając innych.
Wiersz świetnie napisany - jak zawsze:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »