I ona jest w tobie
podsycona
słowami
gryzie cudowny
spokój
zawiesza w
odległej próżni
harmonię
ciszy
opanowanie
puszcza wodze
uwalnia
nerwowość
nieustępliwość
wyzwala gniew
a ona pełna
obelg
płynie z ust
rozlewiskiem
szlamu
bez granic i
skrupułów
błyszczy w
oczach
okrutna i
mściwa
pali w gardle
ogniem
ściska w sercu
do bólu
dławi żalem
słabości
po czym spływa
łzami
i wybucha
gorącą
lawą złości
16.03.2006.
Komentarze (16)
och, to straszne jest tak się czuć, bardzo sugestywnie
to opisałeś