Oni- przyjaciele?
Kiedyś miałam wszystko gdzieś!
Nikt nie mógł mnie znieść.
Nic się dla mnie nie liczyło
Bo me marzenie się nie spełniło...
Nic nie miało znaczenia
Szukałam bólu stłumienia.
próbowałam chyba wszystkiego
Niestety- wszystkiego złego
Nagle na mej drodze pojawili sie oni
U nich zasięgnęłam pomocnej dłoni
Pomogli mi z bagna wyjść
Dlatego mogłam tu dziś przyjść
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.