Orszak Trzech Króli w Piszu

Przybyli królowie dziś na strojnych koniach.
Na głowie korony, ale lejce w dłoniach.
Karoce też ciągną koniki spokojne.
/Kiedyś razem z ludźmi służyły na wojnie/.

Wielki orszak ludzi, z nimi pastuszkowie,
powitali królów w koronach na głowie.
Pozdrowili dziecię i dary złożyli,
a potem pośpiesznie w drogę wyruszyli.

Mamusie dzieciątka też przyprowadziły,
by ten piękny orszak tutaj zobaczyły.
Starsi, bardzo chorzy w domach pozostali
i z noskiem przy szybach Królów oglądali.

Jak ten piękny orszak, serce ludzkie wzrusza.
Miło jest popatrzeć, raduje się dusza.
A ci co za wodą, co im żyć tam przyszło
uczestniczą z Wami. Trudno, że tak wyszło.

Kocham swoje miasto, tak mi serce woła.
Tu procesje idą wokół do kościoła.
Tu Polak z Polakiem zawsze się jednoczył
i święta Trzech Króli, także nie przeoczył.

Przesyłam "Bóg zapłać"starym obyczajem.
Życzę dużo zdrowia, które Bóg nam daje.
Dziś dziękuję księżom, władzom, Wam Piszanie.
Niech ten piękny orszak w pamięci zostanie.

autor

bronislawa.piasecka

Napisany: 2020-01-08 Dodano: 2020-01-09 04:18:51

Ten wiersz przeczytano 1221 razy

Oddanych głosów: 41

Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Obyczaje

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie