Ostatnie lato
"Można kochać i chodzić samemu po ciemku"
Pamiętam tamtą jesień chłodną,
nasze spotkanie w szarym tłumie,
i do tej pory nie rozumiem,
jak mi to się przydarzyć mogło.
Rozsądek kazał być ostrożną,
nie wierzyć tanim komplementom,
lecz serce chciało, bym oślepła
i rwała szczęście, tak po prostu.
Kolejne lato jesiennieje,
przychodzi pora się pożegnać,
a brakowało tak niewiele...
nie będzie kolejnego sierpnia,
pełnego twoich rozweseleń.
I tylko miłość w sercu przetrwa.
http://www.youtube.com/watch?v=rRbyZ3eD-9M
Komentarze (44)
Melancholijnie, ale jakby z pogodzeniem się z losem...
Pozdrawiam, Aniu
melancholijny, piękny wiersz:)
Cudowny, coś we mnie pęka, czuję jak płynie ciepło po
skroni.Masz rację, miłość w sercu
przetrwa...Niesamowity wzruszający "motyl".I ten
cudowny Ennio Morricone.Dotarłaś do mnie bardzo
głęboko.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Z tęsknotą i smutkiem... Serdeczności :))
I tego właśnie szkoda, że przetrwa. A następny
sierpień będzie, w innym towarzystwie. Ładny tekst,
początek chłodny, potem się nieco ocieplił. Podoba mi
się :)
kolejne lato jesiennieje a w sercu rodzą się nadzieje
że kiedyś się wróci do nas to uczucie...
A może jeszcze będzie niejeden sierpień, piękny
sierpień Aniu!
Pozdrawiam cieplutko:)
Pięknie o miłości piszesz , ona już taka jest ,
rozbudza zmysły aż do bólu ... :) Pozdrawiam ciepło
...
Bo miłość jest wieczna! Pozdrawiam!
piekny ,wzruszajacy wiersz-pozdrawiam serdecznie
Nie powiem ujął mnie Twój wiersz, mimo że u mnie
jesienią pojawiła się moja miłość i trwa już tyle
lat…Chciałam życzyć Tobie abyś spotkała swoje
szczęście na drodze i żeby zostało z Toną do końca
świata;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Piekne slowa,ciezko o milosci jest zapomniec kiedy
wszystko o niej przypomina ...
Pięknie! A miłość? Dla niej nie ma pór roku, nie
patrzy na zegar, więc nigdy nie siwieje.
Takie banały jak starość, nawet śmierć zostawia
ludziom, żeby mogli się nimi zachłysnąć, kiedy jej już
nie będzie.
Pozdrawiam :)
Takie lato ...raz jeszcze!!!
Ja też bardzo chętnie Ciebie odwiedzam:)
Pozdrawiam serdecznie:)
sonet czy nie...kupuję:)