Oświadczyny
Na zielonej łące
oświadczył się żuczek
czerwonej biedronce.
Przykucnął na kolanku
z pękiem kwiatów w wianku
po czym szepnął zawstydzony,
biedroneczko, szukam żony,
ja dziś z tobą się ożenię
bo to moje jest marzenie.
Więc mnie przytul, a ja ciebie
żyć będziemy tak jak w niebie,
potem podaj swoją rączkę
ja umieszczę tam obrączkę.
Wiem, że pragniesz mej miłości
zaprosimy dużo gości.
Co ty pleciesz żuczku mały?
to są jakieś dyrdymały,
skąd u ciebie takie słuchy?
ja na męża szukam muchy.
To są chyba jakieś żarty
mucha krawat ma podarty,
a poza tym trzy koteczki
przekazały mi ploteczki,
że na widok mój bobasku
twoja buzia płonie w blasku.
Tak też mówią w lesie wilki
więc nie może być pomyłki.
Choć, uplotłam już warkocze,
ja się z tobą tylko droczę,
niech skrzydełka twe zapłoną,
ja dziś będę twoją żoną.
Komentarze (23)
ciepła i wesoła ta bajka :)
oświadczyny pośród łąk zielonych - delikatne dla
dzieciaczków - brakuje literki " ł " w wyrazach -
przykucnął, szepnął - unikaj pisania mej, twe lepiej
- mojej , twoje ( jak tak pisałem za każdym razem
doświadczeni piszący zwracali mi na to uwagę - staram
się tak nie pisać) niestety niezwykle rzadko do mnie
zaglądają do mnie z poradami - ale jestem cierpliwy i
czekam- Wiersz zabawny :) pozdrawiam
Zabawnie, ciepło pozdrawiam.
"Na tonącej w kwieciu łące, żuk oświadczał się
biedronce. Z wdziękiem przykląkł na kolanku, kryjąc
głowę w świeżym wianku. "Gdyby ode mnie zależało tak
by to się zaczynało.
na droczenie dobra puenta , jak marzenie o mężu ...
lubię Twoje wierszyki :)
bajka w sam raz dla maluszka :) pozdrawiam
Oswiadczyny na wesolo, slicznie.
Ładnie, dowcipnie, miło>+< Pozdrawiam! L.