W otchłań wtrącony
Lepiej, gdy jestem bajkopisarz, czy filozof "grecki" polski? O miłości już pisać nie umiem. Bo dziewczyny zbyt mnie ranią.
"W otchłań wtrącony".
04.09.2016r. niedziela 10:41:00
W otchłań wtrącony,
Bo poznałem oblicze Twoje,
Sprzeczne niż marzenie swoje,
Bo ma marzenia pewne wizje mają,
Ale póki co o mnie odrzucenie się
obijają.
Chciałbym pięknie władać językiem
ojczystym,
By w mowie być czystym,
Ale otchłań mnie wessała
I gdzieś po drodze zagubiła.
Chciałbym cieszyć się starością
I jakąś życzliwością,
Taką chociażby odrobinką.
Zwłaszcza, że sam jestem postacią nikłą.
W otchłań wtrącony
Zarówno przez was jak i przez samego
siebie
Tak jakoś się kłębię
I nie będę nigdy niczym złoto,
Raczej jako to marne błoto.
Fascynuję się gwiazdami,
Nie dane mi rozkoszować się dziewkami,
Bom w otchłań wtrącony
A czupryna ma nie będzie nigdy
rozczochrana
Przez spragnione ręce, bo obok mnie nigdy
nie będzie ukochana.
W otchłań wtrącony
I mam uczucia mieszane
Oraz kadzidło różane,
Wiersz ten upleciony
Nigdy czułym pocałunkiem nie będzie
głądzony,
Bo me oblicze prawe
Będzie otchłanią czarnawe.
Twe spojrzenia perłowe
I o barwie koralowej
W otchłań mnie wtrąciły,
Bo Ty i suknia Twa okazała,
Jakże pięknie, śnieżnie biała
Pójdzie do ślubu beze mnie.
Dziękuję za wczoraj i dziś. Na jutro tekst jeszcze man, ale myślę z czym na piątek i weekend wyskoczyć.
Komentarze (10)
Amorki...dziewczyn bez liku i to
watrościowych...jeszcze Twój czas nie nastał...nie ma
co się tak dołować...może to i sposób by szukać
ukojenia w wierszach... Przyjdzie czas będzie
rada...pozdrawiam serdecznie
Świetnie :) miłego wieczoru
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
Ciekawy wiersz Amorku...
miłego wieczorku:)
Podoba mi się bardzo :) pozdrawiam
Aleś się zdołował!
Pozdrawiam
Witaj AMORKU,
Piękny wiersz, a zarazem bardzo pesymistyczny.
Pozdrawiam Cię serdecznie i ślicznie dziękuję, za
sympatyczne komentarze:)
smak gorzki ze strof - smutno mi panie - to chodzi mi
po głowie - czytając ;-)=
Z wielką przyjemnością
przeczytałem.
:)
Pozdrawiam!
Też mnie gwiazdy fascynują:)Wiersz
ciekawy...Pozdrawiam serdecznie
Ja mam dla Ciebie propozycję: spróbuj ten wiersz
przerobić na wiersz bez rymów i rzuć go też na beja.
Jestem ogromnie ciekawa tego eksperymentu