Otwórzmy serce na drugiego...
Gdy smutek za smutkiem mknie
Na wytchnienie czasu Ci brak
Uczucia dręczą Cię złe
W serce zagląda strach
Pozorny uśmiech przyklejasz
By świat nie dostrzegł udręki
Martwa już niemal nadzieja
Przeżywa koszmarne męki
Tonąc w chaosu bezmiarze
Widzisz już śmierci oblicze
Potrzeba niewiele zdarzeń
Aby przywrócić Twe życie
Morał z tych słów wynika
Gdy widzisz człowieka smutnego
Obojętnie go nie unikaj
Powiedz mu coś miłego
Twe słowo jak serca bicie
W chwilach zwątpienia ożywi
Może uratować komuś życie
Nie bądźmy życzliwością chciwi
Komentarze (18)
Z doświadczenia wiem, że słowo pocieszenia dla
drugiego człowieka może być bezcenne, ładny wiersz,
pozdrawiam.
"...Nie bądźmy życzliwością chciwi..." Pięknie
powiedziane przesłanie jak i cały wiersz w zgrabnej
płynnej formie.
Suzzi, Te słowa są po prostu piękne. Nie słodzę jak to
niektórzy zwykli dostrzegać. Dla mnie w Twoim wierszu
jest bardzo ważna treść. Wiersz zawiera bardzo mądre
przesłanie. Twe słowo... może bardzo dużo dobrego ale
niestety też złego. O tym samym piszę dziś w swojej
farsie.