Z Panem A.
Im dalej w las, tym więcej drzew,
Przy drodze wrzosy, jałowca krzew.
Piaszczysta droga, paproci łan,
Zbieram jagody, choć pusty dzban.
Mijane drzewa podobne są,
Wśród ich konarów ptaki już śpią.
Im więcej drzew, ciemniejszy jest las,
Chyba do domu powracać czas.
Lecz jak, którędy, to było tu?
Czuję zmęczenie, brakuje tchu.
Dokąd ta droga prowadzi mnie?
Wiem, a może nie, że jest już źle.
..
Oni mi mówią, że zabłądziłam,
A ja tu chwilkę tylko byłam.
I jeszcze mówią mi o cudzie,
Że mnie znaleźli jacyś ludzie.
Komentarze (17)
nigdy nie słuchaj co oni mówią..
Dobrze, że znaleziona w porę.