Papierowe czołgi
Mój pies nie jeździł nigdy koleją
i coraz częściej, coś szczeka przez sen.
Może odejdzie którąś jesienią,
a ja już dzisiaj, tęskniłem za psem.
Patrząc, jak myślą tnę linie czasu.
Lubie jak pytasz. Gdzie teraz jesteś?
Zagłuszam trosce stukot z obcasów,
aby zmartwieniom odbierać przestrzeń.
Między ustami ludzkie pytania.
Czy tak do końca jesteśmy wolni?
Istnienie każe się zastanawiać,
gdy nadjeżdżają z papieru czołgi.
Mój pies nie jeździł nigdy koleją...
autor
ikcesok
Dodano: 2024-01-28 14:23:59
Ten wiersz przeczytano 848 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Jeśli chodzi o wolność, to jak ktoś napisał - coś
takiego nie istnieje; są tylko różne rodzaje
zniewolenia... No i tutaj z miejsca przychodzi do
głowy J.Piekara - "jak można być wolnym człowiekiem i
żyć w klatce społecznych przesądów"... Oczywiście, na
czele zawsze piękne, proste i nieśmiertelne słowa
Mahatmy Gandhiego - "Wolność to stan umysłu". Ale taki
stan, wbrew pozorom, osiągnąć bardzo trudno. Bo musi
zniknąć zniewolenie materii wokół nas, czy też
zniewalająca materia.
A linie czasu, tak... Zawsze lubię powtarzać, że
wszystko, co było i będzie, jest tu i teraz, czyli
było też wczoraj i będzie jutro. No i tutaj ta
tęsknota z pierwszej strofy...
I należy pamiętać, że gąsienice papierowych czołgów,
wcale nie paradoksalnie, mogą nas zmiażdżyć, tak jak
papierowe pociski z ich papierowych armat zburzyć
nasze murowane motta.
Dla mnie znakomity wiersz ze znakomitymi metaforami,
do powrotów i głębokich przemyśleń.
Pozdrawiam :)
świetny wiersz.
Jestem pod wrazemie. Bdb, metaforyczny wiersz.
/Zagłuszam trosce stukot z obcasów,
aby zmartwieniom odbierać przestrzeń/ dla mnie
rewelka. Pozdrawiam Krystianie :)
Bardzo ładnie o swoim ukochanym czworonogu. Pozdrawiam
Wiersz refleksyjnie porusza tematy związane z czasem,
tęsknotą za utraconym towarzyszem, wolnością życia i
rozważaniami na temat istnienia, wykorzystując w tym
celu przykłady z codziennego życia.
(+)
Z przyjemnością i podobaniem czytałam. Mądra puenta
wiersza. Pozdrawiam serdecznie:)
Wymowna, ciekawa refleksja,
"Zagłuszam trosce stukot z obcasów,
aby zmartwieniom odebrać przestrzeń", pozdrawiam
serdecznie.
Znakomity, refleksyjny wiersz.
Dobrej niedzieli :)