W paru słowach - (nie) Haiku

Wracam Larisko.
Wwiersz haiku jest bardzo krótki, ale jednocześnie
niesie za sobą duży ładunek znaczeniowy, który
składania odbiorcę do interpretacji".
To fragm. Całość tutaj.
https://skupszop.pl/
To jest haiku- jak najbardziej. I to bardzo piękne.

Śliczne miniatury

Annyczko, pięknie dziękuję, za przemiłą wizytę i
ciepłe słowa w komentarzu.
Serdecznie Cię pozdrawiam

Przepięknie, brawo:)

Pięknie dziękuję Szanownym Gościom, za przemiłą wizytę
i ciepłe słowa w komentarzach.
Serdecznie Was pozdrawiam i życzę Wam na nadchodzące
Święta Bożego Narodzenia wszystkiego, co najlepsze!

molica, nie czuję się w żadnej mierze obrażona.
Pięknie dziękuję za Twój wyczerpujący komentarz,
sugestię oraz życzenia.
Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowych, pogodnych i
radosnych Świąt Bożego Narodzenia!

u mnie jesień też zawsze kojarzy się z liścmi w
gorącej kawie albo czekoladzie, nie wiem czemu. Róże
są fajnymi duchami

PS Na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia życzę Tobie
i Twoim Najbliższym zdrowia i radości.

Witam,

o matko ale wpadłam...

Lariso od lat wypowaidam sie negatywnie o stosowanym
na Beju skrócie japońskiego Haiku...
Właśnie przestałam a tu trafiłam w sam środek
problemu...

Wybacz, ale tchórzyć nie nawykłam, a obrażonych z tych
samych powodów mam tu kilka osób...

Ze smutkiem, ale przeżyję.

Czy musisz tę formę, która zastosowałaś nazywać
koniecznie Haiku?

Bez obrazy, ale swoje napisałam, bo nie cierpię fałszu
w ocenach.

Pozdrawiam, a /+/ daję za sam wkład pracy...

Krzemanko, jestem Ci wdzięczna, że pochyliłaś się nad
moim wierszem.
W żaden sposób nie poczułam się urażona.
Niewykluczone, że obie mamy rację, albo jedna z nas.
Twoje rady są dla mnie bardzo cenne.
Być może mój komentarz odautorski pisany szybko, bo
żyję szybko i czasu wciąż niedosyt... sprawił takie
wrażenie. Jeszcze raz dziękuję za przemiłą wizytę i
ponieważ lubię tę esencjonalną formę wiersza... będę
dalej pogłębiać wiedzę.

Serdeczności i życzę miłego wieczoru

"w tę noc tak cicho
ślady na śniegu nikną
w cieniu dzwonnicy"

Lariso: mam wrażenie, że poczułaś się urażona moją
czytelniczą opinią. W swojej ocenie oparłam się
jedynie na tym, co o formie haiku przekazał nam Adam
Augustin, który w niej się specjalizuje. Pewnie jest
więcej takich osób. Może mylę się w tym, że haiku
powinno składać się z jednowersowego elementu zwanego
"fragmentem" i dwuwersowego zwanego "frazą", które
dzieli cięcie (w językach innych niż japoński
zaznaczane np. myślnikiem)
Aszu pokazał to tak:

"w tę noc tak cicho
(ciach)
ślady na śniegu nikną w cieniu dzwonnicy"


Nie wyczułam miejsca podziału na fragment i frazę w
żadnym z Twoich obrazów i dlatego napisałam, że msz to
nie haiku. Bardzo możliwe, że to ja muszę więcej
poczytać na ten temat. Jeśli Cię uraziłam, to
przepraszam. Miłego wieczoru:)

*Andrzej Tchórzewski
mała literówka się wkradła w moim odautorskim
komentarzu.

Dziękuję Krzemanko, za pochylenie się nad moim Haiku i
Twoją cenną opinię. Nie ma osoby na Beju, która nie
bierze Twoich rad do serca. I ja przejrzałam wiersze
autora, którego mi poleciłaś. To bardzo miło z Twojej
strony. Przed napisaniem bardzo pogłębiałam wiedzę na
temat Haiku.
Musiałabym odnieść się do badań i opracowań z zakresu
literatury, a to byłoby nudne. Odpowiem zatem w
skrócie: Haiku to nierymowana trójwersowa miniatura. W
podziale 5/7/5 sylab. Składa się z dwóch elementów;
dwa pierwsze wersy opis fragmentu przyrody, natury (
nie więcej niż dwa obrazy) oraz trzeci wers z autorską
refleksją. Podaję przykład:
"brunatne drzewa
liście mokną w kałużach
żal przemijania".
Żródło: ABC Haiku, Jan Januszewski publikacja z
30.09.2009 roku.
Zalecane minimum do przeczytania
Czesław Miłosz: Haiku, 2000
Andrzej Tchorzewski: Haiku, 1999
Antologia Polskiego Haiku, 2001
Agnieszka Żuławska-Umeda (tłum): Haiku, 2006
Dodam jeszcze, że są dwie ścierające się szkoły
pisania Haiku w Japonii.
Pogłębię jeszcze dodatkowo wiedzę po Twoim komentarzu,
za który serdecznie Ci dziękuję.
Serdeczności przesyłam

Urocze i subtelne jak kropelki rosy :)
Pozdrawiam ciepło :)