Pępkowe
(Pawłowi Kaczmarczykowi)
w deszczowej aurze
w murowanej piwnicy
zebrały się męskie chórki
by wśród toastów
dzielić radość gospodarza
z narodzin córki
Warszawa, 7. 07. 2016
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2016-07-07 12:10:53
Ten wiersz przeczytano 1434 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Gratulacje dla szczęściarza
Zgrabnie. Pozdrawiam:)
Tata do malucha kołysać bo to ostatnia wódka w
chórkach....przynajmniej na jakiś czas;)
Każda okazja jest dobra... serdeczności :)
Ciekawie. Pozdrawiam.
Choć wściekłe kobity,
to pępek opity!