Pewni spełnienia własnych racji
Święta czekają tuż za progiem,
a tyle rzeczy nam brakuje.
Dla mnie niech będą i ubogie,
ty urok biedy też poczujesz.
Po co ten zbytek i przesada,
po co zakupy ponad miarę.
Inaczej trzeba czas układać,
niech weźmie nas on cudu czarem.
Niech poczujemy że się rodzi,
w lichej stajence Boże dziecię.
Kto do cholery nam przeszkodzi,
marzyć we własnym skromnym świecie.
Potem siądziemy do kolacji,
zjemy potrawy z trawy, liści.
Pewni spełnienia własnych racji,
że plan nasz się w całości ziścił.
Fakt że przez tydzień,albo więcej,
ciężko nam będzie dojść do ładu.
Może się uda, choć nie ręczę,
...a na Wielkanoc damy czadu...
Pogodnych świąt dla wszystkich życzę...
Komentarze (7)
Mądrze napisane o pewnych kuluarach świąt. takie
niepotrzebne zbytki się kupuje i inne niepotrzebne
rzeczy robi a Święta gdzieś bez odczuwania mijają nas
wbrew pozorom właśnie bokiem.
Byle do wiosna (Wielkanocy).
Dobre :)
Pozdrawiam.
Życzę Wesołych Świąt!
Bardzo dobre przesłanie.
Wszystkiego dobrego życzę :)
Bez zbytku i przesady, ale...Radosnych Świąt.
Pozwolisz, że złożę Tobie życzenia, zgodne z ideą
Twojego wiersza.
Skromnych, ale pełnych duchowego ciepła świąt
Tadeuszu. Arek :)
Jak najbardziej za już ją to wiem i czuję opisałam to
w moim ostatnim jakże osobistym wierszu Pozdrawiam
serdecznie
:-))) Bardzo pozytywny przekaz :-) jestem za .
Pozdrawiam