Pierwszy...
Pierwszy sen...
Pierwszy dotyk namiętności
ust nieposkromionych
odczuwa delikatność dloni Twoich
Lico pelne blasku
gwiazd rozjaśnionych
Czerwienią róż rozpowszechnionych
Blade cienie rzucają urok swój
by pogromić czar kolorów tęcz
Oczy blask w książycu
iskrą blysną swej osobie
Niech zaśpiewa dusza Twa
pieśń ciala wsród motyli
by pokazać jak jest wart
rozpryśnięcia nitek w snach...
autor
mirraca
Dodano: 2005-06-29 10:40:47
Ten wiersz przeczytano 872 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.