PIETA
/ rzeźba Michała Anioła/
miłość
miłość ponad wszystko
ponad całe zło świata
ponad utratę
człowieczeństwa przez ludzi
mimo ogromnej straty
jakim była śmierć
jedynego Syna
patrzy na Niego
z taką samą miłością
jak za życia
przeżywa ból i cierpienie
nie widać jednak na Jej twarzy
nienawiści pogardy mściwości
dla oprawców
,, nie wiedzą co czynią,,
mówił Jezus
jest spokojna
ufa Bogu do końca
Jezu ufam Tobie
7.2023
Piątek dzień wspomnienia
męki i śmierci Jezusa
Komentarze (25)
Z wiarą.
Takiej twórczości nam więcej potrzeba.
Dziękuję za komentarze, po ludzku możemy różnie
odbierać słowo Boże, a dyskusja świadczy, że jest ono
wciąż żywe, także dzięki Wam.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich
Optymistycznie, ciekawie, z wiarą.
"...przeżywa ból i cierpienie
nie widać jednak na Jej twarzy
nienawiści pogardy mściwości
dla oprawców..."
Pozdrawiam Andrew:))
"I tak kiedyś dowiesz się, czy stałeś po właściwej
stronie..." - to dotyczy każdego człowieka.
Na tym nagrobku jest napisane, że kobita umarła przy
porodzie pierwszego dziecka, dlatego nie mogła urodzić
już kolejnych.
Mama Jezusa nie umarła przy porodzie, nie odrosła jej
błona i nie była wiecznie dziewicą. Była małżonką i
sypiała z Józefem, bo taki jest jeden z celów
małżeństwa. Rzym zrobił z Miriam boginkę dla swoich
materialnych i innych poważniejszych celów.
Cześć należy się tylko Bogu i Jezusowi i modlitwy też
tylko do nich należy kierować.
I tak kiedyś dowiesz się, czy stałeś po właściwej
stronie...
Mily
W sensie biblijnym (por. Wj 13,11-16, gdzie znaczy
"poświęcony Bogu") ze względu na prawa i przywileje,
jakie pierworodny miał w rodzinie, a nie jakoby Maryja
posiadała liczniejsze potomstwo. O tym, że
pierworodnymi nazywano także jedynaków, świadczy
pewien nagrobek starożytny z roku 5 przed Chr. Z
napisem: "Los doprowadził mnie do końca życia wśród
bólów rodzenia mego pierworodnego dziecka".
,, nie wiedzą co czynią,, : jego 'winą' było że uważał
się za Boga; ale skoro jest Synem Bożym co potwierdził
słowami : "dziś spełniły się te słowa" po przeczytaniu
słów proroka Izajasza.
Niestety Świątynia była pyszna i siebie ceniła
wyżej...
Pozostając w refleksji wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Nie wiedzą co czynią. Zastanawiam się nad tym zdaniem.
Czy chodzi o to że nie wiedzą kogo mordują, czy może
byli zaślepieni żądzą mordowania. A może jeszcze inna
interpretacja. Pozdrawiam z dużym szacunkiem i
plusem:))
/Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w
pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich
miejsca w gospodzie./
Maryja matka Jezusa nie żyje i nie jest żadną
współodkupicielką.
Rzym co chwilę wymyśla jakieś dogmaty, które przeczą
Ewangelii i zdrowemu rozsądkowi.
dobry wiersz .Maryja była (jest) współodkupicielką
Jezus odkupił grzech Adama , a ona zmazała piętno Ewy
do Mily 4 Ewangelie napisali tak jak nakazywała im to
ówczesna świadomość . a w tamtym czasie były u
Izraelitów bardzo ścisłe więzy rodzinne i nawet dzieci
stryjka brata Józefa byli nazywani braćmi (Jezusa).
Skąd taki Mateusz mógł przypuszczać ze za 2 000 lat
będą inne koligacje rodzinne skoro pisząc myślał o
sobie (prawie) współczesnych. Jezus owszem miał braci
ale stryjecznych.
Pamiętam tę rzeźbę, zrobiła na mnie ogromne wrażenie,
cenię dzieła Michała Anioła, a co do tej wielkiej
miłości, taka powinna być miłość Matki do syna.
Pozdrawiam serdecznie.
Masz rację, to wyjątkowe dzieło potrafi oddać emocje.
Pozdrawiam
Marek
Mily ma rację, a i w piśmie świętym jest ze nie zbliży
się do niej do póki nie urodzi. Więc jasno teks
wskazuje na to że później nikt im tego nie zabraniał.