Piłkarki
A, tak dzisiaj krotochwilnie a luzacko, wierszyk prościutki wstawię, co by lekko rozweselić towarzystwo, przy dżdżystym dniu...
PIŁKARKI
Co się dzieje, co za czasy!
Już dzierlatki nie chcą w klasy
grać, jak drzewiej. Teraz w tany
z tym balonem nadmuchanym,
z piłką krągłą wolą ganiać,
ze zmęczenia aż się słaniać.
Ciało spocą, włosy skleją,
do kopania się nie lenią.
Kopią piłkę, częściej kostki
swych rywalek z drugiej wioski.
Bramkę za to oszczędzając
piłkę w niebo wybijają.
Żeby chociaż w sukniach grały,
tak ubrane, jak ich mamy,
jak ich babcie i prababcie.
Lepiej by ubrały kapcie
i zajęły dziewczyńskimi,
a nie grami chłopięcymi.
To podlotkom nie przystoi,
by po trawie z piłką gonić.
Dla nich kuchnia, dla nich lalki,
im przymierzać nowe halki.
To ich od wiek wieków rola…
taka jest natury wola.
Co tak zgrzytasz? Że współczesność?
Że jest równość? Że wzajemność?
No już dobrze, po co dąsy?
Weźże prysznic, pójdziem w pląsy…
– Gosia, zbudź się! Coś ty śniła?
– Mamuś! We śnie chłopcem byłam!
Komentarze (22)
Ładnie.
O, to, to, Krzychu :) Wymiana koszulek jest
nieodłączną częścią imprezy piłkarskiej... ;)
PS. Pytanie - dlaczego tak mało jest żeńskich drużyn
piłkarskich?
Odpowiedź - bo trudno znaleźć tyle chętnych pań, które
zgodzą się być tak samo ubrane... ;)
Witaj Zdziśku:)
Być na takim meczu i na końcu obejrzeć wymianę
koszulek to niezła frajda:)
Pozdrawiam:)
Leon.nela, może w czasie meczu piłkarek chłopcy by
przygotowali obiad?
Ups! nie mogą... nie byłoby kibiców ;)
dobrze że one żyją dziś
bo za stalina celowo z małej litery
siedziały by na traktorze albo w hucie na walcowni a
tak pograją sobie w piłkę i pójdą zrobić obiad
Myślę, że Gosia też ;)
myślę, że mama odetchnęła z ulgą, że tylko we śnie
(gender)