Piórkowa satyra rodem z Beja
Na Bejowie gwarno tłoczno
cyberprzestrzeń wszystkich zmieści
internauci i autorzy
dają popis możliwości
mimo zasad netykety
obserwacje Bej-zachowań
pozwalają na refleksję
z komentarzy i głosowań
część autorów włącza „odbiór”
oraz płyną uprzejmości
zatem wierszy nie punktują
choćby z czystej leniwości
jak logika pokazuje
kij ma zawsze oba końce
aktywności wiele trzeba
wszak trofeum jest nęcące
gdyby każdy biernie czekał
na komentarz „z wkładką” zwany
piórka zżarłaby korozja
już po Beju - rozjechany
Komentarze (54)
:-) :-) podpisuję sie i punktuję:-) :-)
Miłego:-)
Dziękuję Halinko, po śniadaniu zanurzam się w czytaniu
więc do jutra, papa:-)
Ja nie piszę tu dla piórek lecz rozwoju i zabawy kiedy
się stalówka "trafi" radość w sercu pozostawia.
Dobrej i spełnionej nocki życzę Miłym moim Gościom
kiedy kąsek jest w zasięgo wolę go niż gołe kości:-))
..to mi się podoba...trafiasz w sedno sprawy...cóż nie
wszyscy tak postępują...ja komentuję i
punktuję...niech ołówki zmieniają swoją barwę, a
twórca ma satysfakcję, oczywiście, jeśli wiersz na to
zasługuje...pozdrawiam Cię serdecznie, dzięki za
częste odwiedziny.
Ja myślę, że Wiktor tak, z przekory...
/trofeum jest nęcące/ korona błękitna a potem chyba
złote berło czy złote pióro wieczne :)
Drogi Vick Thorze jesteś Oryginałem wielkiej mądrości,
każdy wybiera kąsek aniżeli ości:-)
Żeby siebie tak biczować i przywdziewać włosienicę,
lepiej Bogu podziękować za pisanie choć o niczym....
Miłej nocki:-)
:-) fajnie, grzecznie ale z humorem :-) i z taką iskrą
życzliwą :-)
kolor"piórek" a w zasadzie stalówek
cenić może tylko(excuse me) półgłówek
bo one nie świadczą o poziomie wcale
i nie podnoszą go nawet o dwa cale
a ten co ma stalówki błękitne dwie
o poezji pojęcia nie ma i nic nie wie
o prawdziwej sztuce mowy wiązanej
i wkleja teksty całkiem "porąbane"..
Dobry,podoba mi się.Pozdrawiam.