Po przeciwnej stronie
Nie dla sytego moje wiersze
ten ich po prostu nie rozumie.
Tyle w nich płaczu i cierpienia
na tym bazują przecież w sumie.
Brak w nich porównań i przenośni
brak słów wymyślnych i zachwytu.
Wciąż tylko mówią o wyzysku
biedoty przez zamożnych pryków
O tym jak władza się bogaci
jak to fortuny migiem zbija.
O tym, że Polska już nie nasza
i nikt doprawdy nie wie czyja.
Prostaczek gdy mu wpadną w ręce
łzy gorzkie w moich słowach roni.
Wie, że on nie ma na nic wpływu
rządzą od zawsze przecież Oni.
Komentarze (32)
Jedna strona:) w stron nieskończoności i my ludzie
prości:)
Pozdrawiam :);)
dobry bardzo prawdziwy wiersz oddaje sytuacje
maluczkich pozdrawiam