Pod latarnią
Pewna pani z Amsterdamu
miała wielu wiernych fanów,
gdy świeciły czerwone latarnie,
wysilała się dla nich ofiarnie.
Co wolała, forsę czy panów?
Pewna pani z Amsterdamu
miała wielu wiernych fanów,
gdy świeciły czerwone latarnie,
wysilała się dla nich ofiarnie.
Co wolała, forsę czy panów?
Komentarze (17)
No, ja wiem, że to niełatwe, to moja pierwsza próba.
Sosenko zerknij tu, a sama zobaczysz:)))
http://www.mif.pg.gda.pl/kmd/humor/poezja/limeryk.pdf