Pod ziemią
Jutro 80-ta rocznica.
Już sześć tygodni w bunkrze, może nam się
uda,
może nas nie wytropią niemieckie
wilczury,
za chwilę granat mogą wrzucić na nas z
góry,
i się skończy naszego przetrwania ułuda.
Wiele metrów pod ziemią, jest nas tu
trzydziestu,
wiemy, że nas szukają, często słychać
strzały,
a inne grupy, które się w głębi chowały,
były zdradzane dźwiękiem jednego szelestu.
Na nic już nie czekamy, wiemy, co się
stanie,
dzieci, które płakały, trzeba było
zabić.
Słychać, że nas szukają, są tak opętani,
że zrobią wszystko, żeby resztę stąd
wywabić.
Już jesteśmy w tym bunkrze długich sześć
tygodni,
my, ginący świadkowie jednej z ludzkich
zbrodni.
Dobrego wieczoru.
Komentarze (22)
Dobry przekaz wiersza dla potomnych. Oby nigdy nie
wróciły te czasy. Pozdrawiam serdecznie
Trzeba pamiętać, przypominać - jesteśmy im to winni.
Serdecznie pozdrawiam :)
Dobry, potrzebny wiersz. O tej i każdej innej zbrodni
wojennej trzeba pamiętać.
Bardzo smutny upamiętniający wiersz...ale potrzebny...
Pozdrawiam Mareczku :)
Ano. I dzięki Bogu, że to już poza nami. Ale pamiętać
trzeba i prawdę młodszym pokoleniom przypominać.
Tę datę trzeba pamiętać i przekazywać kolejnym
pokoleniom - wybuch powstania w Getcie Warszawskim.
Myślałem chwilę nad komentarzem, ale nic nie przyszło
i pomyślałem, że pod takim wierszem nie ma co
ściemniać.
Serdeczności :):)