Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Nadzieja

Podkłady

Smugi

Na stare lata idę nie bez planów na przyszłość
ale język, podróż, miłość, żądza, te same marzenia
tylko jakby wyraźniej odbierane
w liściu i na drodze leśnej
w ciele jaszczurki, żuka spojrzeniu
bo spojrzenie ktoś ma takie jak ktoś
pokochasz jedną osobę zwierzę roślinę
i odnajdziesz ją w reszcie róż, tą różę pierwszą
- ale są indywidua, nic nie jest takie samo -
ale dusze się zlewają, podkłady są trwalsze, łąki
niż żuki - chociaż to właśnie żuki, trawy i strumienie
są podkładane, są podkładem, szkicem - ale,
może pamięta nie dusza a krew, ciało co było (Oskar Miłosz)
a może duchy - duszy powierzchnie coś szepczą, a może
dusze właśnie buddy, albo wieloaspektowe monady Leibniza
błykające stopniami świadomości
nakładając się w całości swej na nowe całości materialne
, a jak to widzę teraz - to że jestem płatkiem śniegu -
że byłem dinozaurem, gadem jurajskim
i człowiekiem - proporcja, w niej indywidualność,
miejsce niepowtarzalne, czas mój, realny czas
i realny świat - we śnie nie toczy się bitew,
tylko ucieka kaleki człowiek z ekranem społecznej
świadomości, który sprawia że giniesz pod kołami
- nie wiedząc o tym - uczucie jaszczurki, sen delikatność,
płacz dziecka, z tego jestem zbudowany jak każdy,
dharmy nie są zindywidualizowane, ale to że są moje
to jest niepowtarzalne, bo zajmuję tylko ten
czasoprzestrzenny, wypracowany żywot -
i chociaż nie pójdę w dal z młodości, czyli w Iliadę,
czy Emmanuelle, albo jeszcze pójdę - to pod spodem
w gaszcz też pójdę, sploty liści, mruki kosmatych stworzeń
i korzenie drzew w tym są
i będą po kresie tego agregatu, w metamorfozie
lub migracji duszy, albo tylko w rozkładzie
i nowym układzie materii mojego ciała - a potem już
nie mojego, ale nadal noszącego mój ślad

- albo tylko do podziemnego słońca pójdę,
bez cienia tutejszego, zbyt silnie krwistego, czerwonego,
niezbyt tu i tam -
to by było tylko wpatrywanie się w ekranik, a
„Ja nie chcę spać. Ja nie chcę umierać.
Chcę tylko wędrować po pastwiskach nieba.“

autor

Senograsta

Dodano: 2023-04-10 11:47:28
Ten wiersz przeczytano 1518 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Obrazkowy Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja Okazje Urodziny
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Senograsta Senograsta

Dziękuję wam bardzo za zauważenie tekstu. Leibniz tak
mówił, to mi się podoba :) Może on tak dla reklamy .
Czasami widzi się wyraźnie i wtedy działa,więc może
chodziło mu o to, że wie wszystko to, co powinien
wiedzieć w tym życiu, tak myślę

JoViSkA JoViSkA

Ciekawie i refleksyjnie....
Pozdrawiam

SETH888 SETH888

Wow, zaczytałem się:)

anna anna

będę w metamorfozie
lub migracji duszy, albo tylko w rozkładzie
i nowym układzie materii mojego ciała- tak to chyba
jest.

Annna2 Annna2

Leibniz kiedyś stwierdził że wszystko wie.
Był mądrym człowiekiem, ale to, że wszystko wie- to
nie bardzo chce w to wierzyć.
Nie ma specjalistów od wszystkiego.
Ale z tym, że nie ma nicości to się zgadzam- podobnie
mówił Kant.
Bo człowiek żyjąc- każdego dnia wypełnia tą nicość.
Non omnis- wierzę, że śmierć nie nie kończy
wszystkiego.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »