Poeta z powołania
Zawsze potrzebne są wzorce do naśladowania. Wtedy lżej się żyje i czujemy się bardziej bezpieczni.
Poeta wie i czuje głębiej,
każdą krzywdę
dłużej w sercu nosi.
Wierzy w lepsze jutro,
nawet wbrew nadziei,
która nieraz szepcze,
nie ma sensu wierzyć.
Gdy zło się wokół szerzy,
z odwagą, stop i basta powie!
Nie stanie po stronie szyderców
i z błaznami nie jest w zmowie.
Jego dusza, jak ogień
wciąż będzie się palić.
Nawet, gdy upadnie,
szybko się podnosi.
On rozumie niedolę i dolę.
Wie co w życiu najważniejsze
i temu jest wierny.
Komentarze (81)
Dziękuję Kochani za Waszą refleksję.
To prawda, poeta czuję piękniej, ale i głębiej
wszystko przeżywa.
Cóż, taka jest wrażliwa dusza.
Poeta wrażliwy, zachwyci się przydrożnym kamieniem,
którego ktoś nie zauważył i pochyli nad staruszką
pokonującą strome schody. Pewnie widzi i słyszy
więcej.Pozdrawiam.
Masz rację...pisząc wiersze odczuwamy wszystko jakby
sąmym sobą, tak wewnętrznie, widzimy to, co inni nawet
nie zauaważąją..Pozdrawiam
poeta na wszystko zwraca uwagę nawet na lekką zniewagę
Zgadzam się Grażynko z Tobą
Pozdrawiam :)
To najważniejsze.