"Poezja w natarciu"

Bardzo ciekawie... natarłaś poezją.
Przesłanie z ostatniej strofy, jak dla mnie, bardzo
celne.
Miłej soboty, krzemanko:)

Pięknie to wyszło Aniu. Dobrze że ograniczyłaś
wypowiedź i nie poruszyłaś poezji epickiej, satyr
limeryków i bajek. I wielu innych które też walczą by
zaistnieć. Gdybyś jednak je przypomniała zapewne
czytelnik poczułby się odrobinę znudzony a tak jest
wszystko super. Pozdrawiam z plusem:))))

To prawda co piszesz na temat wierszy, są różne-jednak
te wchodzą w nasza pamięć bardziej które są o
miłości...trafna refleksja...pozdrawiam ciepło.

Bardzo dziękuję nowym gościom za wgląd i opinie.
Miłego dnia wszystkim:)

Zgadzam się:) z Tobą:)
Miłosna liryka ma takie działanie:))

Pozdrawiam serdecznie:)*

Refleksyjnie, ciekawie, ładnie. Dobrego wieczoru
Krzemanko
i wszystkiego dobrego w Nowym Roku,
zdrowia, sił, uśmiechu:))

A mi się plącze po głowie uparcie "Poetów natarcie".
:)

A wiersz, jak wszystkie Twoje,
jest na poziomie jak moje. :)))

Każdy wiersz jest dobry na tyle, ile jest chęci aby go
czytać.

Trafia bądź nie do odbiorcy :-)
Jeśli nie, autor wnioski niech wyciągnie :-)

Ja tępą uczennicą jestem :-)

Serdecznie pozdrawiam Anno :-)

Dziękuję Jadwigo i maltechu za poparcie przekazu.
Miłego dnia:)

trafne przemyślenia

Fajnie ujęłaś, wiersze to dusza poety
pozdrawiam

Serdecznie dziękuję wszystkim gościom za odniesienie
się do przekazu. Miłego dnia:)

Za Michałem.
Lubię różnorodność.

Tak, to prawda miłosne wiersze zawsze mają wzięcie,
ale zgodzę się z Michałem, że różnorodność mimo
wszystko jest fajna :) Pozdrawiam ciepło KrzemAniu :))