Z "Pogodą Ducha"
W dwunastą rocznicę abstynencji
W chwili zwątpienia
stanąłeś Panie,
na mojej drodze
i pomogłeś wyjść
z uzależnienia.
Dziś w zamęcie życia
spokojnie stawiam
dwunasty krok,
najtrudniejszy
był pierwszy.
Z Pogodą Ducha przyjmuję,
co dzień niesie
i "dziękuję Panu
za ukazanie mi,
że warto
się uratować"
autor
saba
Dodano: 2014-11-16 13:02:23
Ten wiersz przeczytano 3958 razy
Oddanych głosów: 83
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (101)
Wspaniale Sabinko,
Gratuluję i cieszę się,że się Tobie udało,wiem,że
wielu osobom nie jest to niestety dane.
Pozdrawiam serdecznie
-------------------
P.S Podobny temat zawarłam w wierszu pt Odrodzenie,o
kimś komu też się udało,tak słyszałam.
Uklony, Sabo. Szacunek dla peelki.
Piękne . Dziękuje że jesteś . Następnych 24h życzę .
zawsze warto unikać zła
nie zawsze się udaje
TOBIE dzięki silnej woli i samozaparcia udało się!
i tak trzymaj już wiesz można inaczej żyć
jeteś otwarta szczera w strofach
- silna
pozdrawiam serdecznie i słonecznie
miłej nocy Sabinko
Dziękuję Ci Krzemanko za bardzo dobrą podpowiedź
Sabinko,dziękuję za wizytę ,pozdrawiam pięknie
Pogody ducha, dwudziestu czterech godzin,
niech słonko abstynenckie nigdy nie zachodzi!
Pozdrawiam!
kto tak silną wiarę ma
to mu zawsze Pan Bóg da:)
pozdrawiam pięknie:)
Ładne podziękowania
i życzę wytrwania
Piękna modlitwa dziękczynna. On ma nas w opiece.
Piękne podziękowanie Sabinko
Warto było - Pozdrawiam serdecznie
Saba, tak trzeba "trzymać". Mądry przekaz. Pozdrawiam
Cię serdecznie
Saba, tak trzeba "trzymać". Mądry przekaz. Pozdrawiam
Cię serdecznie
Pozdrawiam i dalszej Pogody Ducha życzę :)