ponurak marzy o słońcu
Ziewam od rana dziś z deszczem,
zanim pomyślę coś jeszcze,
że tylko spać się zachciewa,
czemu tak siąpi wciąż z nieba ?
Na wszystko ginie ochota,
kawa nie wspiera ni cola,
okropnie mokra pogoda -
zwinę się w kłębek, a co tam.
I w rymy stroić się nie chcą
też wiersze jakby struchlałe,
słonko poratuj w potrzebie,
bo wena ucieknie, amen.
autor
Akaheroja
Dodano: 2010-11-25 06:46:59
Ten wiersz przeczytano 1864 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Fajny wiersz. Hej Villain78 masz przecież napisane, że
rymy stroić się nie chcą:)))) Jak wróci słonko rymy
będą stroić. Pozdrawiam ciepło, żeby W. nie uciekła.
Ano..nie stroisz..W pierwszej rymy a-a-b-b..w drugiej
"tak jakby" a-b-b-a..w trzeciej nic-b-a-b.. :).."Też"
na dziś, te..Ale zwalmy na nie-pogodę :).. Słoneczka..
M.
Ponurak i meteopata zapewne;) niech nie ziewa, bo wenę
spłoszy. Sympatyczny wiersz z nutką ironii.
Pozdrawiam:)
w ostatnie zwrotce "też jakby" niepotrzebne, druga
fajna, pierwsza - do przeróbki, bo wersy nie trzymają
się kupy; przemyśl proszę, bo sympatyczny wierszyk :)
Witam. Pogoda sprawia, że takich ponuraków jest
więcej. Dobrze ujęty temat. Pozdrawiam.
wena nie ucieknie, najwyżej prześoi te szare mokre
dni:)
ponurak marzy o słońcu - weselak je w sobie zapala.//
jesień minie w końcu i biel wszystko po zespala ///
:-) nie wiem co za to odpowiada... tak sobie myślę, że
specyficzny rytm w Twoim wierszu, ale rozbawił mnie
maksymalnie :-) potrafktowałam go z przymrużeniem oka
;-)
Chętnie pod kołdrę człowiek się chowa, kiedy za oknem
aura łóżkowa.
Też tak mam ;(( ;)), Może zmienic ostatnią zwrotkę ?
to "amen" jakieś rażące, nie przystaje do reszty.
Moje "słońce" obok spało a gdy wstało wszelkie szare
ponurości rozwiało.
"czemu tak siąpi wciąż z nieba ?"...u mnie pada
snieg...:) Ladny wiersz :)
a u nas dziś pojawił się pierwszy śnieg...a jak będzie
zobaczymy...zgrabny wierszyk