Poranek lata
Światło spada
kroplami na ziemię
trącając liście
słońce czesze
drzewa i trawy
długimi palcami
z każdą chwilą
zmienia je na nowo
za moment rozbłyśnie
blaskiem lata
morze wyciąga ramiona
do spragnionych turystów
pieści ich ciała
kraina miłości śmiertelnych
pod wzgórzem bogów
autor
Yolanda
Dodano: 2015-06-24 09:58:09
Ten wiersz przeczytano 2137 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Dziękuję miłego dnia:))
Marzy mi się morze, wyciągam ręce w stronę morza.
Dziękuje Yolando wywołujesz letni zawrót głowy :)