Powidła
Czas suszyć jabłka, smażyć powidła
Zamknę w słoikach zapachy lata
Barwne witraże, motyle skrzydła
Zabiorę słodycz na koniec świata
Zamknę w słoikach zapachy lata
Ubiorę cukrem złotą szarlotkę
Zabiorę słodycz na koniec świata
Nim o korzenie gruszy się potknę
Ubiorę cukrem złotą szarlotkę
Podasz mi rękę pójdziemy razem
Nim o korzenie gruszy się potknę
Będziesz mi szczęścia drogowskazem
Podasz mi rękę pójdziemy razem
W barwne witraże, motyle skrzydła
Będziesz mi szczęścia drogowskazem
Czas suszyć jabłka, smażyć powidła
Komentarze (17)
Stella-Jagoda
Dziękuję (imienniczko) za ciepłe słowa. Miłego dnia :)
Ale fajnie, Ewiann, z przyjemnoscia czytalam i jeszcze
wroce do Ciebie poczytac :) Swietne Pantum:)
Pozdrawiam:)