Powierzchowna
dla ukochanej którą,poznaje
Jesteś jak pączek;
tak smaczna i dobra
słodka jak lukier,
co posypują nim,
koloru drzewa,
chrupką skórke.
Skórką jestem ja,
i w tęsknocie słodyczy
usycham.
Czekam na Ciebie w tonącym,marzenia blasku.
On rozświetli nam gwiażdzistą droge.
Czekam i słodkością Twą już w marzeniach
wypełniony,cierpię
i cierpię bo wciąz brak mi tego;
ukrytego miodu.
pragne Cię ujrzeć,prawdziwą
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.