Prognoza

U mnie zjawiła się dzisiaj wiosna, zakwitły
hiacynty... przesyłam je Tobie:)pozdrawiam Aniu.

Za Zosiaczkiem pozwolę sobie.
Pogodnego popołudnia, Aniu :)

Nie inaczej.
Pozdrawiam, Krzemanko :)

Przykrość, poczucie krzywdy to bardzo wyczerpujące
emocje,
trzeba czasu by się w nas wypaliły, prędzej czy
później jednak gasną,
bardzo potrzebny wiersz bo wielu doświadcza tego zła,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)

Z tą pogodą ducha bywa różnie. Czasami mimo
słonecznego dnia, w sercu szaleje burza:)
Ładny wiersz.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za podpowiedzi które
zawsze cenię.
Marek

burze w powietrzu w kraju i w naszych codziennościach

Dziękuję Marku i Konwalio za wgląd i opinie.
:)) JoViSkO: Przyda się.
Miłego dnia wszystkim:)

I tu rozsądek ma rację.

Słonecznego dnia Aniu.

Tak myślałam, że to nie o Ciebie chodzi, ale na
wszelki wypadek życzyłam dobrej pogody :))

Fajnie opisane, a tak to działa. Dodam, że nie tylko
zachmurzenie, ale także burze mogą się zdarzyć i to z
niszczącymi piorunami. Pozdrówki.

Dziękuję miłym gościom za komentarze.
Wierszyk jest o sytuacji, która każdemu może się
przydarzyć. Nie dotyczy mnie w obecnej chwili, mimo to
dziękuję za Waszą empatię.
Wszystkim życzę - pogody ducha:)

Nie wiem, jaka duża przykrość Ciebie spotkała, więc
trudno coś sensownego napisać. Ja, gdy szukam przyczyn
jakiegoś kwasu, to zaczynam od siebie, bo kto sieje
wiatr, zbiera burzę, i niestety często mea culpa, mea
culpa, mea culpa.
Pozdrawiam, niech wypogodnieją Twoje wiersze. :):)

Aby zakończyć niesnaski niezbędna jest dobra wola obu
stron. Udanego i beztroskiego dnia:)

celnie o niesnaskach.
Życzę by słoneczko szybko wyszło zza łzawej chmury.

Dla oczyszczenia atmosfery wystarczy odrobina ciepła,
uśmiechu słońca i zapachu kwitnących kwiatów, a
wszystko co złe niech spłynie z wiosennym
deszczem...:)
Pozdrawiam Krzemanko i życzę rychłego rozpogodzenia :)