przebaczenie
wieczorny płomieniu
zamknij co gorzkie i suche
niech przeskoczą chłodne iskry
w dal tkliwego zapominania
do nadziei
"Niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!"
wieczorny płomieniu
zamknij co gorzkie i suche
niech przeskoczą chłodne iskry
w dal tkliwego zapominania
do nadziei
"Niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!"
Komentarze (41)
Z nadzieją do przodu,pozdrawiam
Przebaczenie. Prawdopodobnie pisane wieczorem, gdy
dzień chyli się już ku zachodowi a niebo obleka szata
purpury. Czuję powolne ustępowanie gorąca całego dnia.
Chwila refleksji. Jaką walkę wewnętrzna musiała
stoczyć ze sobą autorka, aby tak wzruszjąco pisać o
przebaczeniu.
Jurek
bardzo dobry wiersz :)))))))
Ktoś kiedyś powiedział, że powinniśmy kłaść się spać w
pokoju, bo nie wiemy, czy obudzimy się rano...
Pozdrawiam, Smutna:)
zawsze jest lepiej gdy próbujemy w czymkolwiek jej
szukać:)...czytałem ,,odurzona":)
Ładny .Ciepło pozdrawiam.
Nadziei nawet płomień nie jest w stanie ugasić. Ładny
wiersz miniaturka. Pozdrawiam
krótki wiersz z przekazem..milego dnia:)
ładna miniaturka ...do nadziei niech będzie zawsze...
pozdrawiam:-)
Tak Olu, do nadziei.
Tobie też życzę dobrego dnia:)
Witaj. Oj, smutna, ładnie do nadziei. Miłego dnia