Przeznaczenie
Nad przepaścią rozgromiony stoisz cały,
co z serca, to z duszy w trwodze,
rozkruszysz istniejące od wieków już
skały,
nic nie stanie na twej życia drodze.
Tchnieniem ciszy rozrzucisz po świecie,
słońcem kolorów otworzysz niebiosa.
Poprzez dalekie księżyca pokolenie
trzecie,
pobudzisz do życia miłości kolosa.
Przeczytasz z ręki przyszłość człowieka,
pomożesz podtrzymać swe ideały,
bo każdy z nas na kroplę szczęścia
czeka,
by wszyscy ludzie sobie pomagali.
Chcesz wznieść się do nieba na skrzydłach
miłości,
daleko, wysoko w niebo błękitne,
bez żadnych złych czynów, bez gniewu,
litości,
daleko, wysoko gdzieś w niebie tam
znikniesz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.