Przygoda przy palmiarni (tautogram)
Pewnego promiennego poranka,
postanowiłam pospacerować,
poszłam przez podmiejski park,
przystanęłam przy palmiarni
pełnej potężnych palm, podziwiałam
parę pawi.
Paw przechodząc przed pawicą,
podniósł ponętnie połyskujące
puszyste przetykane perskimi
półkołami pióra.
Pełna podziwu pomyślałam,
przepiękne ptaki.
autor
Mariola Cuore
Dodano: 2015-04-18 08:46:49
Ten wiersz przeczytano 1519 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Witam. Miło było przeczytać(:-)}+ Pozdrawiam
serdecznie
Bardzo ładny wiersz. Byłam kiedyś na farmie, gdzie
hodowano pawie. To przepiękne ptaki. Dostałam garść
piór, zrobiłam bukiet, ale bardzo mnie uczulały.
Pozdrawiam serdecznie.
Swietnie, Mariola:) Przejrzyscie, zrozumiale, z akcja,
puenta ,bardzo mi sie podoba:)
Pozdrawiam:)
Swietny tautogram szacunek pozdrawiam
Super :)