Przyjdę do ciebie
Przyjdę do ciebie. Przyjdę, a jakże!
Zostaw wieczorem otwarte drzwi:
pączki przyniosę na świeżych gałązkach
i pić będziemy kropki znad i.
Będziesz pijana, jak ja pijany
nocą wiosenną i blaskiem świec.
I rozkwitniemy razem z baziami,
a i bez kropek? - Precz od nas, precz!
....... (Kochany, masz wspaniałe
salcesony...
....... Hi hi, chciałam powiedzieć,
....... że masz takie wspaniałe kalesony.
....... Chciałaś powiedzieć, nietrzeźwa
mną,
....... że miałem je, kiedy otwieraliśmy
....... pierwsze i?
....... Nie, chciałam powiedzieć...
....... - chciałam się zaśmiać po prostu:
hi hi )
Rano śmieciarze nocy wiosennej
znajdą pojemnik bez kropek i,
i jeden powie do drugiego:
- Zobacz, jak Wisła się dzisiaj mgli!
Wiosna! (ten drugi) - Wiosna, kolego
i kropki nad i mają tarło!
A potem pójdą na całego
tam, gdzie i żadne nie dotarło.
..........................
http://tinyurl.com/o8thfob
Komentarze (22)
Dowcipnie - podziw! :D
Ja dopingując i, zakrzyknę:
i, i! Idź na całość!
Pomysłowo, z ikrą.
Pozdrawiam
:)
Wesoło i romantycznie:))
Gatki w gadkach - znaczy kalesony w kwestiach dialogu
po prostu mnie rozbroiiiiiiiiiiiły :)))) Super wiersz
:)
Z humorem i zabawą słowami, fajne rymy. Masz świetne
pomysły i lekkość w tej zabawie. Pozdrawiam :)
super
super zabawa słowem! bez i nie ma życia, a już bez
kropki nad i...
a one sobie poszły w tango :)