przywołam cię ...
śpiewem
szczęściem nowicjusza
pobudką, słońca
marzeniem
przesłanym morzu,
jak list ukryty w butelce
tańcem,
rozprysłych kropel
pod stopami
deszczu
nitką powrotu,
odnalezioną w labiryncie
przy wejściu
pragnień
w całkiem inne życie
muzyką szalejącego wiatru,
grzmotem zachmurzonego nieba,
rozświetlonym blaskiem słońca
podrzuconym światu,
jak jajko kukułcze
z niego wykluwa się
pisklę
ptakiem wielobarwnym
unoszonym wiarą
rozśpiewanej duszy
przywołam ...
Komentarze (19)
Musisz stać się dla niego - calym swiatem. Czasmi - w
miłości wzajemnej - jest to możliwe.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie. Trzeba przywołać, by nie pomyślał, że
zapomniałaś. Pięknej miłości tak łatwo się nie
zapomina. Pozdrawiam.
Bardzo bogata "oferta". Myślę, że skusi :)
Pozdrawiam :)
Bardzo bogata "oferta". Myślę, że skusi :)
Pozdrawiam :)