Pustka
Kiedy budziłam się przy tobie
poranek zwiastował
nadejście cudownego dnia
nawet kukułka w starym zegarze
śpiewała o miłości
kwiaty pachniały mocniej
a promyk słońca tańczył figlarnie
moje stopy unosiły się nad ziemią
a serce biegło do twoich rąk
gdzie jest teraz ten cudowny czas
zasnął w pajęczynie
smutny poranek
kawa ma smak piołunu
a serce przestaje bić
słońce zza chmur
nie daje nadziei
i kwiaty umarły w wazonie.
Komentarze (47)
Bardzo smutny wiersz,
szkoda życia na smutki ,proszę
uśmiechnij się...
:)
G.Pozdrawiam, dziękuję!
Pustki nie da się skryć i ludzie muszą z nią żyć