Pytam
Czy mogę ot tak obok przejść obojętny
Czy mimo uszu puścić to wszystko
Tok życia staje się tak permanentny
A śmierć zdaje się być całkiem blisko
Czy szukać łaski wśród złości świata
Czy mimo lat wciąż młodością tryskać
Gdy los bezduszny wciąż kawały płata
Wydaje się że nic już nie mogę zyskać
I choćby niebiosa spadły na ziemię
I choćby granaty nocy jasność spowiła
Wątpliwość ciągle nawiedzać mnie będzie
Czy już mnie do reszty bezradność
strawiła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.