Realistyczne sny
Wypijam ostatni łyk zielonej herbaty
Szybko zasypiam
Pod zamkniętymi powiekami
Wspinam się na szczyt górski
Jadę rowerem
Śpiewam i gram na gitarze
Piekę tort
Pływam w jeziorze
Maluję abstrakcyjny obraz
Układam puzzle i rozwiązuję krzyżówkę
Przyrządzam zdrową sałatkę
Ubieram białą sukienkę
Usta maluję różową szminką
Przytulam kogoś
Nagle się budzę
Wypijam pierwszy łyk słodkiej kawy
Uśmiecham się
Nie wiem czy to jawa czy to sen
Komentarze (16)
Między jawą a snem odbywa się podróż w głąb własnego
wnętrza i poznawanie swojego jestestwa. Takie podróże
uświadamiają nam, co nam w duszy gra i kim w
rzeczywistości jesteśmy.
Serdecznie pozdrawiam z podobaniem wesołego klimatu
wiersza :)
Ja po zielonej szybko nie zasnę :) chyba że to nie
była „herbata
witaj na Beju
Świetnie przedstawiłaś swój ralistyczny sen. Szkoda,
że tak mało o nim napisałaś.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Bardzo dziękuję za piękne komentarze:) Pozdrawiam :)
Czasami aż szkoda że kończy się noc i trzeba opuścić
owy bajkowy sen:)
Pozdrawiam
Marek
Coś w tym jest.
Kiedy przez cały dzień gram Chopina, nocą śni mi się
Beethoven:)
Pozdrawiam:)
Bardzo pracowity i aktywny sen :)) ja bym rano czuła
się mocno zmęczona :)) Pozdrawiam Izo :)
Takie właśnie są sny, z podobaniem pozdrawiam ciepło.
:)
noc szybciutko przeleciała...
Tekst dotyczy realistycznych snów, które czasem może
mieć każdy, które są, jak żywe po przebudzeniu. W tym
przypadku był to dobry, wesoły sen.
Filemon - lemon to moja sprawa co studiowałam i kto mi
dał dyplom :) Każdy ma prawo do własnego pomysłu.
wolnyduch dziękuję za komentarz. Pozdrawiam wszystkich
serdecznie :)
No cóż każdy w jakimś stopniu sam sobie reżyseruje
życia, a kawa dodaje energii, ja się bez niej nie
umiem obejść, dzięki niej pewne peelka może uprawiać
sporty, jeździć na rowerze czy pokonywać szczyty.
Pozdrawiam serdecznie, z podobaniem dla wiersza i
oczywiście z plusem dla niego :)
i poto studiowalas, kto ci dal dyplom i jaki?