RĘCE OJCA
Twoje pracowite ręce
wskazywały prostą drogę
czystą bez nałogów
wypiekały chleb
dla naszej rodziny
także dla potrzebujących
i w porę przygarniały
silne jak dąb
miękkie niczym aksamit
dłonie serca
idę w świat
mając moje
szeroko otwarte
dla ludzi
wiecznej pamięci
Tato
W 5. rocznicę śmierci
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2020-11-01 08:34:23
Ten wiersz przeczytano 2226 razy
Oddanych głosów: 85
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (70)
Piękne epitafium...Pozdrawiam
Piękne wspomnienie taty... A najbardziej ujęły mnie
"dłonie serca", pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz dla taty. Pozdrawiam:)
Piękny hołd. Ojciec byłby dumny.
Pozdrawiam serdecznie. :):)
Janusz Krzysztof, GabiC, kuba-winetu, skorusa, Babcia
Tereska, wandaw, aTOMash, - xXx -, Stella-Jagoda,
szarman, dziękuję bardzo za odwiedziny, miło gościć,
za życzliwe słowa, refleksje, pozdrawiam serdecznie,
miłego dnia w zdrowiu i uśmiechu.
Też kiedyś napisałam wiersz dla taty... ładny
refleksyjny wiersz.
Wzruszająco.
Pozdrawiam :)
Kto miał ojca, ten wie, mi nie było dane mieć ojca.
Wiersz ze wzruszeniem popieram.
Nawet moje serce wymieklo przy czytaniu...
Piękne, wzruszające wspomnienie o Tacie :)
Pozdrawiam serdecznie Kazimierzu :)
Ładne wspomnienie,
W tych dniach wspominamy tych, co odeszli.
Pozdrawiam
...Ręce ojca pamięta się do końca życia....pozdrawiam.
Piękny wiersz i refleksja. Ojciec zawsze jest wzorem .
Pozdrawiam serdecznie, zdrówka życzę.
Refleksyjny, piękny wiersz.
Dobrego wieczoru Kazimierzu:)
Pożegnanie z Tatą - już to przeżyłem. Pamięta się
bardzo długo. Z Mamą też zresztą, oczywiście. To boli,
ale nadzieja wynikająca z wiary łagodzi ten ból.
Dobrze o tym piszesz. Pozdrawiam.