Receptura
Przekaz przez pokolenia poprawiany ,na ucho ongiś szeptany. Pędzony na życie albo 10 dk.drożdży
Na gazie banieczka pękata,
z długaśną i cieniutką szyjką.
Chłodzi się w puszce poskręcana,
kończąca się wężem czy żmijką.
Zacier rób z ziemniaków lub żyta,
mogą być owoce dla osłody.
Albo prościej, z cukru zwykłego -
kilo na cztery litry wody.
Rano w ogóle nie masz kaca,
Czujesz się jak Bóg młody.
Na strych zasuwasz po baniaka(?)
Cukier i cztery litry wody...
Komentarze (24)
Uwierzcie mi flachowcy że trzy do jednego przy
zastosowaniu dwóch odstojników,pozwalało wycisnąć
większą moc. Bez obrazy ale w pamiętnych czasach
modyfikacji było do diabła jak i flachowców.
Do dzisiaj 1410 kojarzyłam z Grunwaldem, a że miał
drugie dno dowiedziałam się z komentarzy:))
Pamiętam te czasy, u mnie cały blok pędził a na klatce
schodowej od oparów można było się upić. Pozdrawiam z
uśmiechem.
Mój śp. ojciec też produkował, czas był niebezpieczny-
stan wojenny. Kiedyś sąsiadka przyleciała z alarmem,
że u nich "kocioł" i trzeba chować aparaturę.
Pamiętam, do studzienki na sznurach spuszczali:)))
Ukryli dobrze. Nikt nie poszedł "siedzieć":)
Obawiam się stumpy, że Weno wie, co pisze.
Sam nigdy nie robiłem... zacierek na cukrze.
Ale moi koleżkowie (chemicy uniwersyteccy) też zawsze
podawali "grunwaldzki" przepis jako kanon. Nie jest
jednak wykluczone, że praktycy Tobie znani
zweryfikowali te wielkości. Praktyka moich ekspertów
jest pewnie dość ograniczona - co można zrobić na
uniwersytecie? Wódkę-uniwesytutkę? Doktorat...
spirytus causa?
nie przeczytałam wcześniej komentarza ichna :)))
w 1410 to była wygrana Bitwa pod Grunwaldem, ale może
być i alkoholowo :))
Tak jest 1 kg cukru 4 l wody 10 dkg drożdży czyli 1410
+)
1410,,,tak kiedyś podawano proporcje,,bitwa pod
Grunwaldem,,nigdy nie próbowałam,,,myślę że pójdzie na
zdrowie......