Retrospekcja
Wiosno! Gdzieżeś ty !?
Randkom zakochanych ciepły wieczór
sprzyja.
Komar nie przeszkadza, czas powoli mija.
Biegną na spotkanie jak rącze gazele.
Pomocne są gwiazdy i słowicze trele.
Łączą ust korale, chichoczą w ciemności,
szepczą morze wyznań, dodają śmiałości.
Są piski, uściski, westchnienia gorące
i wścibskie paluszki dotykiem parzące.
Czas do domu wracać lecz się zapatrzyli
w świetliki złociste i uroki chwili.
Powroty trwożliwe bo co powie mama,
która niespokojna czeka w oknie sama.
Cmok na pożegnanie rozstanie osłodzi
ale czy wystarczy gdy są tacy młodzi?
Trwają przytuleni i drżąc podnieceni
mruczą o spełnieniu żądzą zniewoleni.
Wbrew przestrogom babci i groźbom mamusi
ten pierwszy raz w życiu szybko nadejść
musi.
Pamięć już do końca ten obraz zachowa.
Życzmy by czynili tak zawsze od nowa.
Na pohybel depresji
Komentarze (22)
Na pohybel:) Cieply, usmiechniety wiersz:)
Pozdrawiam:)
Powrót do młodości to raz, a drugie to czas im nie
wolno ale szybko mija - wiem to z własnego
doświadczenia
och ...Barnabo przypominasz taką wiosnę piękną i
romantyczną a te paluszki ....dobre to się długo
pamięta :-))))
pozdrawiam
Masz rację-smutom, smutkom i smuteczkom stanowcze
NIE!!!
(?)
"Wbrew przestrogom babci i groźbom mamusi
ten pierwszy raz wreszcie kiedyś nadejść musi.
Pamięć już ten obraz w pamięci zachowa,
będzie z nimi zawsze
na nowo
od nowa".
pozdrawiam
Ciepło i ze szczyptą humoru.
W ostatnim wersie zachwiał się rytm, może lepiej
zabrzmi"Każde pokolenie zaczyna od nowa"?
Barnabo świetny wiersz, bardzo dobrze się czyta i jest
nieźle poprowadzony. Oddaje klimat romantycznych
randek w cieple letniego otulenia, oczywiście dotyczy
młodych skoro pod groźnym okiem mamy i babci, ach
zamyśliłam się, kiedyż to było/dawno i nieprawda/.
Pozdrawiam ciepło:-)
zgadzam się z przesłaniem pozdrawiam