romance i wiatr
https://www.youtube.com/watch?v=nigmQp59nbA
a gdybym chmurką była, która wzrok
przyciąga?
tą, której tak ciekawie właśnie się
przyglądasz
i ździebłko świeżej trawy przygryzasz,
skupiony -
czy wtedy znaczyłabym więcej, niż
miliony
istnień w ekosystemie cienistej
przesieki?
a może byś przytrzasnął gwałtownie
powieki,
bym więcej nie mąciła chwili z żuciem
trawy?
czy gdybym była chmurką, wzrok byś we mnie
pławił?
tu wiatr zaszumiał: szaaa
i porwał pytania,
by wietrzniejszymi nie były
od jego szemrania.
a gdybym cieniem była pod drżącą
leszczyną,
czy wzrok byś na mnie zwrócił, wiedząc, żem
dziewczyna?
czy nadal byś orzechy leszczynowe
łuskał,
czy może byś zamarzył, aby musnąć usta?
gdy drżałabym, jak listki u zwieńczenia
lasu,
czy chciałbyś uspokoić, utulić zawczasu?
i słuchać tajnych szeptów, i w pośpiechu
szeptać?
czy odszedłbyś bez słowa, pomyślawszy: nie
tak...
a wiatr zaszumiał: szaaa,
zagłuszył pytania,
abyś ich nie usłyszał,
nie zmącił wahaniem.
Komentarze (78)
karacie, dziękuje pięknie. :)
Miłego wieczoru :)
Po prostu, pięknie! Pozdrawiam!
Elu, musimy być w jednym pociągu z Karolem w przeciągu
:)))))
Karolu, Elena w zgoła innych klimatach ulokowała swój
przekaz, w odmiennej scenerii, z inną narracją... I
jak Ty się, Biedaku rozdwoisz? ;)
Miło Cię widzieć :)
Karolu, jako wiatr i w przeciągu :)))))
Elu przeczytałem wiersz Eleny - teraz czytam Twój - no
i jestem rozdarty bo się zastanawiam - czy przymniecie
mnie dwie jednego...
śpiewam i ...ojjjjjj
serdeczności
Na podsumowanie do czytelników, którym rytm sie źle
kojarzy - strofy 13-zgłoskowe w zwrotkach - no cóż ja
poradzę - mnie z różną literaturą ich budowa metryczna
się kojarzy. A "gdyby" nie wzięło się z piosenki. :) A
nawet gdyby się wzięło, to nie musi być zarezerwowane
dla piosenki :)
Serdeczności raz jeszcze :)
andrew - :-) Zblizone imiona - kwestia samogłoski :)
Dzięki!
piknie i melodycznie...lubię Ulę, ale jak ma na imię
Ela;) pozdrawiam
Alinka, poproszę jakieś kremowe ciasteczko.
Nie rozklejaj się, stawiam znowu herbatkę :)
Wiesz, Eluś, przypomniałaś mi komentarz naszego W.
rozkleiłam się, rozmiękłam, rozstroiłam wspomnienia,
wieczór stał się nad miarę tkliwy i takie tam...
Za wczorajszą herbatę co byś chciała?
Lons, dziękuje szczególnie za wykazaną postawę w
obliczu sytuacji wyjątkowej ...;)
Dziękuję serdecznie Wam Wszystkim za czytania :)
Pozdrawiam :)
Piękny wiersz:)
Bardzo mi się podoba ten "wietrzny romans"!:)
Pozdrawiam Eluś :)