Samotności mówimy NIE
Inspiracją wiersza były Remikowe „tęsknoty”
W samotności serce więdnie,
każdy nerw zatraca pamięć.
Wszak nie po to człowiek żyje,
by łzę ronić nocą, ranem.
Kiedy szczerze już pokocha,
będzie szukać dopełnienia.
Jak się szuka, to znajduje
szarość - tęcza rozpromieni .
Bólem duszy jest samotność,
rozrywając wnętrze, trzewia.
Aż tu los w swej łaskawości,
obdarował skrawkiem nieba.
Miejsce puste w łóżku wielkim,
zasiedliły namiętności.
Bliskość, czułość i spełnienie,
dom napełnił się radością.
Oddech, dotyk, przytulenie
mową ciała, intymności.
Ręka – rękę pewnie trzyma,
dając siebie, są jednością.
Póki serce niepokorne,
póty szansą życie nowe.
Nie uciekaj od miłości,
chociaż srebro zdobi głowę.
Komentarze (89)
I proszę - od remibrydża do Remikowego łoża chyżo
[dobre natchnienie fale przyniosły]
Dziękuję Romi. Serdeczności na miły weekend:-)
Zgadzam się z przesłaniem. Miłego weekendu:-)
Xenieczko dziękuję, że zajrzałaś:-) Pozdrawiam ciepło
na dobrą nockę:-)
Wspaniały wiersz o miłości dojrzałej. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Oby Krzysiu, oby.....
Serdeczności:-)
ja już miałem i srebrne gody a i srebra też mam na
główce co nieco.Oby tak do końca:)
Pozdrawiam Celinko:)
Wojterku:-) ewuu78 :-)
Dziękuję Wam Dziewczyny i pozdrawiam:-)
pięknie
piękny wiersz,pozdrawiam :)
Oj Stumpy, mądrze prawisz. Jesteś Gościu z nabiałem, a
Twoje słowa morałem:-)
Serdeczności:-)
Tylko że nie zawsze wzrok dopisuje. Czasem Oksani
problem polega na tym że nie chodzi o to czy da, tylko
co będzie jak da. Ale próbować trzeba. + i Miłego
dnia.
Dziękuję Gabiś, miło mi:-)
Serdeczności na dzisiaj:-)
Radosny, piękny wiersz.
Dobrego dnia Celinko.
Dziękuję bardzo, że zaglądasz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Zosiaczku.
Pozdrawiam na miły dzień:-)