Sen
Znowu ten sen: stoisz na pomoście,
Nad Tobą niebo pomarańczowe,
Idę ku tobie pomostem radośnie,
Już niedaleko, wyciągam swe dłonie.
Ty się uśmiechasz do mnie subtelnie,
Dreszcz podniecenia me ciało przenika,
Tylko to słońce tak razi piekielnie –
Zamykam oczy. Postać Twa znika.
autor
Paniko
Dodano: 2023-10-07 20:55:30
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
zamyśliłem się,
Zawsze, gdy ma się stać najważniejsze to sen znika i
się budzimy zaskoczeni
witaj na Beju
życzę wielu wiernych czytelników
Witaj na Beju :)
Smutny powtarzający się niespełniony sen...następnym
razem wyśnij sobie ciemne okulary, żeby słońce nie
oślepiło, może uda się ją zatrzymać...Pozdrawiam :)
I czasem chciałoby się nigdy nie obudzić.
Witaj.
Witaj!
Fata Morgana.
Faktycznie rozmarzony sen, pozdrawiam serdecznie.
Przewrotna fabuła. Zwykle sen się kończy otwarciem
oczu i jakże często, ze zdziwienia bądź przerażenia,
kończy się wtedy miłość. Czyżby autor nie chciał nawet
patrzeć na ukochaną osobę?
(+)