Senny dylemat
Sen się zaczął...
Miłość jest jak Ty
piękna, zmysłowa i tajemnicza.
Miłość jest jak słońce
które przyćmiewa jedynie twa uroda.
Miłość jest jak blask księżyca
przy którym spacerujemy razem
każdego wieczoru,
w mych złudnych snach.
Myślałem że to nie sen lecz jawa
chyba to była smutna ma obawa,
że coś tak jak Ty pięknego
a jakże zarazem uroczego,
spotkało mnie we śnie,
aż poczułem pierwszy raz że żyje.
Najgorsze było przedemną, wiedziałem
i właśnie tego od początku się
spodziewałem,
że zakończy się ten sen
a zacznie straszny, ponury dla mnie
dzień.
...równie szybko się zakończył.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.