Sens życia
Zbudować dom, spłodzić syna
I drzewo zasadzić w ogrodzie...
To naszej bytności przyczyna,
A później możemy odchodzić.
Zachwycić się wschodem słońca
Gdy błyszczą jeziora odmęty
I blask ten mieć w oczach do końca,
Brać siłę zeń i pamiętać.
Przyjaciół mieć. Z nimi nucić
– Wiosłując – pieśni pospołu,
A potem się można obrócić
W garść prochu albo popiołu.
Komentarze (17)
Dobrze posluchac madrych i doswiadczonych.
Zachwyt wobec natury,co byla jest i bydzie (miejmy
nadzieje choc troche zyczliwa).
Syn, dziecko -
taki stereotyp, wzorzec kultury patriarchalnej.
Standard zabezpiczajacy kontynuacje pokolen,
utrzymanie pozycji, dziedziczenie rol stanu
posiadania. Dzisiaj w nowoczesnycj kulturach dziala to
czesto inaczej.
Pozdrawiam,
to nie sztuka zasadzić drzewo ...do tego potrzebna
jest kobieta ...bez niej życia nie mam i nie będzie i
dom popadnie w rujne ...