SERCEM I DUSZĄ MALOWANE
Kiedy siadałam pierwszy raz w fotelu, pod lampą, nie przypuszczałam,że ich tak dużo napiszę i że już zawsze będę pisać najukochańsze wiersze. Ten jest 100- tny.
Tak naprawdę to poezja sama mi się
tworzy,
tylko ją na papier muszę leciutko
przełożyć,
uczuciami, sercem, duszą przecudnie
maluję,
strofy, zwrotki, akapity, w komputer
wpisuję.
Sensem życia jest poety,tajemnicą zada
się,
a wychodzi czasem romans i ballada
czasem.
To już setny wiersz wyfrunął spod pióra
mojego,
nie myślałam, że tak wiele wypłynie pod
niebo,
układają mi się strofy, jak fałdy
sukienki,
metaforą ozdabiając, rymem pisząc
miękkim.
Niczym w warkocz wciąż zaplatam zgrabnie
akapity,
I uśmiechem, życia prozą, miłością
poety.
K.G.13.02.2009
Wszystkiego najpiękniejszego z okazji walentynek życzę Wam, Kochani.
Komentarze (31)
Pięknie zaczęty wiersz cyt.Tak naprawdę to poezja
sama mi się tworzy,
tylko ją na papier muszę leciutko przełożyć, i prawda
bo inwencja poetycka z człowieka wynurza się sama
Gratuluję weny i pięknego jubileuszu 100 wiersza
Pozdrawiam