Skrawki pamięci
Znowu mi się śniłaś
Chciałam cię wyrwać
Z mocy zaświatów
I zatrzymać przy sobie
By już tak bardzo
Nie tęsknić po tobie
Kolejna wiosna mija
Majem pachnąca
Tam gdzie jesteś
Wiosna nie nastanie
Twoja kraina zimna
Bielą lodu pokryta
A dopiero co byłaś
Patrzyłaś mi w oczy
Stałaś w błękicie
W koralowych ustach
Było ci do twarzy
Lukrowałaś makowce
Puste już okno twoje
I ulica którą lubiłaś
Szukam tam ciebie
Ale nie znajduję
Milczące fotografie
Zatrzymują myśli moje
Wiosny i lata płyną
Ale żal nie odpłynął
Całuję twoje dłonie
Zamknięte wachlarze
Modlitwę powtarzam
W myślach kilka razy
Skrawki pamięci
Złożyłam w sercu
W błękitnej skrytce
I kluczem tęsknoty
W żalu ją otwieram...
Pamięci mojej Babci Eugenii
Komentarze (33)
Wzruszające wspomnienie o Babci napisane z taką
czułością, wrażliwością i tęsknotą...
pozdrawiam Lariso :)
wzruszająco. ważne, że żyje w Twojej pamięci.
Pięknie, wzruszająco.