Spisuję myśli
Każdy kiedyś umrze byle nie za prędko
aby zdążyć wszystko i przeżyć dokładnie
jednak gdy tak myślę niezmiennie się
lękam
nie wiedząc czy jutro nie przypadnie na
mnie.
A tu tyle rzeczy nieskończonych jeszcze
niespisane myśli niesprzątnięte kąty.
Jak przesunąć temin zwykle zbyt
pośpieszny
jak uniknąć gościa który jest natrętny?
Zwykła kolej losu świat się nie zawali
przyjdzie nieproszony we właściwej
chwili
choćby małą cząstkę siebie chcę utrwalić
może czytający wspomnieniem przytuli.
Komentarze (33)
NO TAK________________________________>+<
nigdy nie wiadomo na kogo przypadnie... najważniejsze
to zdążyć spisać myśli... utrwalić siebie choćby w
wierszach.. Ciekawy wiersz:)
Nie znasz dnia ani godziny,a jeśli o-termin -chodzi to
on spadnie jak grom z jasnego nieba,a co pozostanie
niech martwią się inni..wiersz ciekawy i dość dobrze
zrymowany..powodzenia