Spłoszone serce
Pamiętam piękną dziką plażę,
Z mnóstwem muszelek i bursztynu,
Gdym na spacerze się rozmarzył,
Chcąc od iluzji przejść do czynów.
Marzyłem żeby z pięknych włosów,
Dotykiem palców snuć pasemka,
Na gest z romansów byłem gotów,
Lecz słuchać mnie nie chciała ręka.
Choć moja dusza w podnieceniu,
Cicho szeptała chcesz ją kochać,
Uczucie ciągle było w cieniu,
I zaczynało rzewnie szlochać.
Wietrzyk powiewem swym muskając ,
Pukle jej włosów porozwiewał,
Serce spłoszone niby zając,
Zrejterowało w dziwną niemoc.
Komentarze (19)
Nie potrafię komentować takich wierszy.Nie chcę się
powtarzać. Jest bardzo,bardzo dobry.Niech inni piszą
że to smarowanie.Wszystko mi jedno ale ja tak naprawdę
go odbieram. Jest po prostu bardzo dobry.
Tak czasem nasze szalone serce jest spłoszone-
pozdrawiam!
marzyć, marzyć, marzyć mogę tak bez końca. ślicznie
Wspomienie w romantycznym klimacie, czarujące.
Po mojemu - to jeden z lepszych twoich wierszy bo: ma
lekkie metafory, i co trudniejsza jest sztuka - nie
krzyczy czasownikami, wielkie brawa.
Dobrym piórem, kolorystycznie wiersz napisany.Jakbym
tam była, na tej plaży pełnej bursztynu i muszelek,
prawie się czuje powiew wiatru ew włosach.Uczucia
pięknie, romantycznie przekazane.Miłość, tak piękna,
czasem ulotna,nieuchwytna.Dziewięciozgłoskowy, rym;a-
c, b- d.
Ja juzżnie wiem, co mam napisać - zawsze jestem pełna
podziwu dla opisów tak lekkim piórem pisanych.
Pod tym względem - wiersz cudeńko.
Tak - nie mylę się chyba. Widac to też w innych
komentarzach.
piękny,czarujący i ujmujący wiersz;)
Znam to uczucie,tyle bym zrobila powiedziala,a jak
staje przed tymi oczkami to jezyk dretwieje,a cialo
paralizuje - to milosc .Pozdrawiam
Nieśmiałość świadczy o wrażliwości, a że Tobie jej nie
brak, mówi o tym piękny wiersz.
Bez zbędnych słów powiem krótko-ładnie,
sentymentalnie,szkoda że nie optymistycznie[a może to
tylko wiersz]
Piękny wiersz! czasami jesteś trochę bezsilni wobec
miłości.
ile takich chwil w mlodosci sie przezywalo dobrze ze w
wiekszosci na koniec odwagi przybywalo dostatecznie
zeby zobaczyc co bedzie dalej:) pozdrawiam bardzo mi
sie spodobal twoj wiersz grajacy na niezdecydowaniu
czynow w polaczeniu z uczuciami:)
Uroczy wiersz. Współczułam niekiedy męskiej części
populacji, gdy strach przed odrzuceniem paraliżował
ich poczynania. Ładnie to przedstawiłeś.
Wiersz ładnie napisany, w uczuciach pewnie zabrakło
odwagi, czasem ta jedna chwila decyduje o życiu i tak
się pewnie dzieje , że jak nie jest coś nam pisane to
siły niewidzialne wstrzymyja zapędy. Stąd powiedzenie
"serce nie sługa" i tu nawet nie pomogła romantyczna
sceneria morska. Bardzo obrazowy wiersz.